Problem często chorujących maluchów spędza sen z powiek wielu rodzicom. Jest to szczególnie odczuwalne w okresie jesieni i zimy. Często chorujące w przedszkolu dziecko to duży kłopot na rodziców i opiekunów. Nic, więc dziwnego, że każdy z nich stara się znaleźć sposób na poprawienie odporności dziecka.
Sposoby na poprawę odporności
Gdy zbliżają się chłodniejsze miesiące trzeba odpowiednio przygotować organizm dziecka, którego system odpornościowy nie jest jeszcze dobrze ukształtowany i uczy się rozpoznawać negatywne bodźce. Zaleca się by dziecko regularnie przyjmowało płyny, dzięki czemu drogi oddechowe będą nawilżone. Takie postępowanie utrudnia bakteriom przenikanie do organizmu. Można, więc podawać wodę mineralną niegazowaną oraz zdrowe soki.
Kolejny ważny krok do poprawy odporności to stosowanie zdrowej diety. Dzieci powinny jeść dużo warzyw, owoców, pieczywo z pełnego ziarna, orzechy i zdrowe oleje roślinne. W diecie należy stosować ilość białka zalecaną dla wieku dziecka najlepiej w postaci niezbyt tłustych ryb, jajek i produktów mlecznych.
Czego należy unikać?
Bardzo dużym błędem jest przegrzewanie dzieci. Niestety ciągle funkcjonuje wiele starych mitów, wedle, których rodzice ubierają dzieci zbyt ciepło. Dziecko należy ubierać na cebulkę. Chodzi o to, żeby nie odczuwało chłodu, ale jednocześnie nie może to być sytuacja taka, że dziecko jest spocone. Ważne jest nakrycie głowy, które powinno być dostosowane do pory roku. Mówiąc o nieprzegrzewaniu pamiętajmy o tym by dziecko nie przebywało także pomieszczeniach, w których temperatura jest za wysoka. Nie powinna ona przekraczać 22 stopni Celsjusza.
Starajmy się wyeliminować z otoczenia dziecka dym tytoniowy gdyż przebywanie w takich warunkach znacząco zwiększa ryzyko powstawania ostrych infekcji górnych dróg oddechowych. Należy także unikać kontaktu z osobami chorymi i nie zabierać dziecka do dużych skupisk ludzi w szczycie infekcji bakteryjnych. Jednocześnie warto nauczyć dziecko by samo unikało kontaktu z zarażonymi osobami.
